Plany na przyszłość.

Długa droga do domu. 🏍️
 
Dzisiejszy powrót z pracy, który normalnie zajmuje 4 kilometry, przerodził się w 40 kilometrową wycieczkę po okolicy. Nawet udało się zaliczyć OS w terenie 😊
W tym czasie mogłem sobie spokojnie zaplanować najbliższe miesiące i musze powiedzieć, że trochę motocyklowych wypadów jest w planie.

Oto one:
 
📌 Boże Ciało. ✝️
 
Wstępne plany są takie, że ruszymy w Bieszczady i później wzdłuż południowej granicy będziemy się przemieszczać kilometr za kilometrem na zachód. Jak koniec końców wyjdzie? Okażę się w trakcie wyjazdu 😉
 
📌 Wyjazd nad morze. 🌅
 
Obiecałem Magdzie, że zabiorę ją na motocyklową wycieczkę nad morze. To będzie nasz wspólny trening w jeździe we dwie osoby. Trening przed wakacyjną wyprawą. Klasyczny szybki moto weekend. 🌊🏖️🏍️
 
📌 Wizyta w Czechach. 🇨🇿
 
Trzeba odwiedzić Lukasa i Martina. Wstępnie umówiliśmy się, że odbędzie się to w czerwcu po Bożym Ciele. To też może być dosyć intensywny weekend. Nie koniecznie motocyklowy 😃 🍾
 
📌 Wyprawa z Magdą. 🇦🇱👫
 
W lipcu planujemy z Magdą pierwszą daleką podróż Trampkiem we dwie osoby. Za cel obraliśmy Albanię. Trasa bardzo podobna do tej, którą robiłem w zeszłym roku z chłopakami. Może bez przygód u albańskiego „Pablo”. Ale bardzo podobna 😉 Więcej kąpieli w morzu i tanich win do kolacji 😃 Czuję, że to będzie fajna przygoda. Miło będzie wrócić do Albanii po raz trzeci. 😊
 
📌 Wyprawa z chłopakami. ⁉️👬
 
Na przełomie lipca i sierpnia jedziemy na naszą standardową wyprawę w męskim gronie. Jest plan A, plan B i nawet znajdzie się plan C. Wszystko zależy od tego, na co pozwoli nam „świrus”. Lukas wyraził chęć ponownego spędzenia wakacji z nami, więc pewnie znów będzie wesoło. Aż się łezka w oku kręci, że Rafik z nami nie pojedzie. To był fajny czas spędzony z nim. Był naszym trenerem personalnym. Mięśnie brzucha mieliśmy wyrobione jak nigdy. Od śmiesznych sytuacji 😃 Też nie mogę się doczekać tego wyjazdu.
 
Podsumowując.
 
Można powiedzieć, że do połowy sierpnia każdy weekend jest już zajęty, a grafik napięty. Oby tylko maszyna wytrzymała ten zaplanowany kilometraż.
 
🛠️ Trampek.
 
Czas trochę podsumować wykonany remont. Co robiliśmy, jakie części wymieniliśmy i ile to kosztowało pracy i czasu, można przeczytać w zakładce „REMONT”.
 
Od tego czasu przejechałem już 3000 km i silnik nadal pracuje 😃
 
Czy nadal bierze olej? Czy coś się poprawiło? Czy było warto?
 
Przez te 3000 kilometrów dolałem 200ml. Różnica jest kolosalna, ponieważ przed remontem musiałbym dolać 3 litry. Ale nadal jednak wziął tego oleju. Być może gdybym zmienił też tłoki, albo wykonał 1 szlif, to tego oleju by nie ubywało. Być może wpływ na pobór ma to, że musiało się wszystko „ułożyć” i już nie będzie brał. Nie wiem. Nadal będę obserwować stan podczas wyjazdów. Teraz przed Bożym Ciałem zmienię olej na 10W40 i zobaczymy co będzie wtedy. (Teraz zalany mam 10W50)
 
Jak to mówią, jeździć obserwować!
 
Życzę miłego dnia 😊
~ Stary Tramp